Rzeka Wadąg wypływa jako Kanał Dymerski w okolicach Biskupca. Jako rzeka Dymer, Dadaj, Pisa, płynie przez jeziora Kraksy, Dadaj, Tumiańskie, Pisz i Wadąg. Dalej płynie już jako właściwa rzeka Wadąg. Blog "Rzeka Wadąg" poświęcony jest odcinkowi pomiędzy jeziorem Wadąg, a ujściem Wadąga do Łyny.
Archiwum
:-)))
Aneta Szpaderska
elektrownia
Gazeta Olsztyńska
Gazeta Wyborcza
Gmina Dywity
Grzegorz Szczęsnowicz
grzyby
informacja
interwencje
Jacek Szydło
jesień
Józef Kłosek
Kurier Olsztyński
kwiaty
lato
łąka
Marcin Szwed
Maria Mellin
most
nielegalne wysypiska
odpady
opony
orzeł
owady
owoce
Piotr Grzymowicz
ptaki
rośliny
rzeka
Straż Miejska
śmieci
Urząd Miasta Olsztyn
wiadomość
wiosna
Zarząd Zieleni Miejskiej
zwierzęta

Prawa do zdjęć publikowanych na blogu "Rzeka Wadąg " posiada Darek Szczygielski. Zdjęcia dostępne są na licencji Creative Commons "Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne 3.0 Polska"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Traczęta rosną i mają się dobrze :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie,że nie było zbyt dużego ubytku w tym łęgu.
OdpowiedzUsuńNie ma ubytku w tym lęgu :) Dwoje z tracząt znalazło się poza kadrem. Jest ich tyle, ile było!
OdpowiedzUsuńWłaśnie jednego mi brakowało,no to mamy niezły sukces łęgowy.
OdpowiedzUsuńTracze ma rzece to zachwyt i czysta magia!
OdpowiedzUsuńPrzyłączam się do Waszej radości z pomyślnego bytowania rodzinki traczy! :-)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam z wakacji, gdzie również cieszyłam się obecnością całych rodzin bocianich i łabędzich, żurawi, różnych gatunków kaczek, gęsi, także łysek, kormoranów, czasem przeleciał w pobliżu nas jakiś drapieżnik, być może myszołów, było również sporo ptasiej "drobnicy", jak np. pliszki siwe .... Raz mieliśmy wrażenie, że przefrunął mimo nas bocian czarny!!! Tak wiele radości :-)